Advertisement
Menu
/ as.com

Mateo: Baskonia to najtrudniejszy możliwy rywal

Chus Mateo wziął udział w konferencji prasowej przed pierwszym meczem z Baskonią. Mówił o tym, że klub z Vitorii jest najtrudniejszym możliwym przeciwnikiem. Podkreślał również, że wszystkie drużyny startują teraz od zera.

Foto: Mateo: Baskonia to najtrudniejszy możliwy rywal
Chus Mateo. (fot. Getty Images)

Jak Real Madryt podchodzi do tego ważnego tygodnia?
Z ochotą do zmierzenia się z ostatnią prostą sezonu, żeby dobrze zakończyć to, co się dobrze rozpoczęło. Play-offy są inną historią, wszyscy zaczynamy od zera, ale wywalczyliśmy sobie prawo do marzeń i myślenia, że możemy, poprzez walkę, awansować do Final Four. Mam nadzieję, że będziemy umieć stanąć na wysokości zadania w każdym momencie play-offów. Rywal jest najtrudniejszy, na jakiego mogliśmy trafić i w ten sposób do niego podchodzimy, z optymizmem, energią i ochotą do wykonania dobrej roboty.

Niektórzy trenerzy nie lubią grać w europejskich pucharach z rywalami z tego samego kraju. Też tak uważasz?
Trafiliśmy na Baskonię, czyli na najtrudniejszego rywala, jaki mógł się trafić. Ten zespół zdobywa wiele punktów. Niezależnie od tego, czy to drużyna z naszego, czy innego kraju, play-offy w Eurolidze zawsze są najtrudniejszym momentem.

Biorąc pod uwagę, że tak dobrze się znacie, to czy o awansie zdecydują detale?
Myślę, że tak. W miarę rozgrywania tych pięciu spotkań w play-offach poznajesz się jeszcze lepiej. Ważne będą momenty poszczególnych zawodników, dynamika każdego zespołu, nastawienie… Jednak myślę, że trzeba zachować równowagę, żeby odsunąć się od emocji i przewidywań. Rozegramy mecz i będziemy dalej pracować. Podczas play-offów zdarzają się niespodzianki i trzeba będzie zareagować, jeśli któraś drużyna czymś zaskoczy. Musimy być przygotowani na każdą sytuację. W tym przypadku znajomość rywala jest większa, ponieważ częściej ze sobą gramy.

Zmęczenie fizyczne Baskonii, która w poprzednim tygodniu rozegrała dwa mecze w Play-In Showdown, jest waszą przewagą?
My mamy za sobą już 70 meczów, licząc spotkanie z Dallas. Jeśli dotrzemy do wszystkich finałów, to możemy maksymalnie rozegrać 94 mecze. Oczywiście, zmęczenie może nadejść dla każdej drużyny grającej w Eurolidze, ponieważ wszyscy mamy za sobą brutalny wysiłek. Baskonia będzie cierpieć, ale Real Madryt również, my już cierpieliśmy. Teraz nikt nie ma wymówek. Nie należymy do drużyn, które lubią podkręcać atmosferę. Ani my, ani oni, bo dobrze znam ich trenera (Duško Ivanovicia – przyp. red.). Nie ma innej możliwości, kiedy zostało półtora miesiąca rywalizacji, a teraz wszyscy zaczynają od zera. Mamy praktycznie tyle samo rozegranych meczów, chociaż oni nie uczestniczyli w Superpucharze, ani Pucharze Króla.

Dlaczego uważasz Baskonię za najtrudniejszego możliwego rywala?
Ponieważ to nasz rywal. W poprzednim sezonie najtrudniejszy był Partizan, a w tym sezonie jest to Baskonia. Nie interesuje nas to, co się wydarzy w pozostałych parach. Baskonia to jest nasz jedyny rywal, pozostałe drużyny mnie nie interesują. Poza tym poziom Baskonii jest wyjątkowy. Z tego powodu tak powiedziałem, nie kryje się za tym nic nadzwyczajnego.

Baskonia jest jedną z nielicznych drużyn, z którymi macie negatywny bilans w Eurolidze (8 zwycięstw – 10 porażek). W zeszłym sezonie przegraliście z nimi cztery razy, a niecałe trzy tygodnie temu Baskonia z trudnym do zatrzymania Markusem Howardem pokonała was w WiZink Center.
Przeszłość to przeszłość. W tym momencie istnieje tylko najbliższy mecz. Dla żadnej z drużyn wcześniejsze spotkania się nie liczą, ani dla Howarda, ani dla żadnego z naszych zawodników. Liczą się dwa zespoły: Baskonia, która gra bardzo dobrą koszykówkę niezależnie od Howarda, i Real Madryt. Musimy się odciąć od tych indywidualnych kwestii, chociaż oczywiście trzeba mieć Howarda na uwadze i trzeba go pilnować. On rzuca po jedenaście razy za trzy punkty w każdym meczu przez ostatnie dwa miesiące. Będziemy to mieli na uwadze, ale nie możemy być tacy naiwni, żeby skupić się na nim i zapomnieć o tym, że są jeszcze Costello, Sedekerskis, Marinković, Miller-McIntyre. Baskonia ma wielki charakter, wyjątkowy i waleczny. Potrafi wrócić do meczu, kiedy już wydaje się pokonana.

Co mogą wnieść od siebie Rudy, Llull i Chacho, którzy byli bardzo ważni w poprzednim sezonie przy zdobyciu Euroligi?
Mają ogromne doświadczenie i mogą wnieść dużo wnieść na boisku i poza nim. Ta trójka pomoże wszystkim. W poprzednim sezonie, żeby wygrać Euroligę, moglibyśmy wyróżnić Hezonję, Tavaresa, Chacho, Llulla, Causeura… W tym sezonie w Pucharze Króla wyróżniali się inni: Yabusele, Poirier, Musa, Campazzo… Siłę, żeby dotrzeć do finału i wygrać, musi pokazać cała drużyna, która musi być zjednoczona, żeby sprostać trudom play-offów Euroligi. Poprzedni sezon był bardzo trudny, ale nie wykluczam, że w tym sezonie będzie tak samo.

Jak istotne jest posiadanie przewagi własnego parkietu w tej serii?
Graliśmy po to, żeby to mieć. W poprzednim sezonie, kiedy jechaliśmy z wynikiem 0:2 do Belgradu, byliśmy w stanie wygrać i wrócić. Koszykówka i ogólnie sport są tak nieprzewidywalnei piękne, że wszystko jest możliwe. Dla mnie przewaga własnego parkietu jest ważna, ponieważ o nią walczyliśmy. Wszyscy wiedzą, jak nasza publiczność potrafi odpowiedzieć w ważnych momentach. Spodziewam się najlepszego WiZink Center. Jeszcze nic nie jest zrobione, wszyscy muszą wykonać swoje zadania, wliczając w to kibiców.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!