2024.05.02, 16:46
11
Odejście Karima Benzemy nakreśliło przed Viniciusem idylliczną wizję. Choć z jednej strony Brazylijczyk stracił najlepszego wspólnika, z drugiej otworzyło to przed nim wiele drzwi prowadzących w zamyśle do zdobycia Złotej Piłki. By sięgnąć po to najwyższe indywidualne wyróżnienie, trzeba wykręcać kosmiczne liczby. A zdecydowanie łatwiej o to, kiedy jest się etatowym wykonawcą rzutów karnych.